trescharchi trescharchi
299
BLOG

Nieracjonalność.

trescharchi trescharchi Polityka Obserwuj notkę 9

 

„Podstawowym przeznaczeniem pociągu jest zaspokajanie potrzeb przewozowych polegających na przemieszczaniu osób i towarów” – tyle Wikipedia. Jak wszakże wiadomo, od każdej reguły są wyjątki. Nie inaczej jest w województwie śląskim, gdzie – nie od dziś – rządząca tamże Platforma Obywatelska skutecznie wymyka się wszelkiej logice. Prawdę powiedziawszy, koledzy, którzy obsiedli (naturalnie bez konkursów, w myśl „odchudzania biurokracji” zaordynowanej przez p. premiera Tuska) wszystkie możliwe spółki wojewódzkie usilnie przekonują nas, że niemożliwe jednak jest możliwe.

Na trasie między Cieszynem a Czechowicami – Dziedzicami kursują pociągi pasażerskie Kolei Śląskich, zwanych skądinąd rodzinno – towarzyskim przedsięwzięciem partii miłościwie nam panującej. Słowo pasażerskie nie zostało pogrubione bez przyczyny; o ile w pierwszą stronę skład grzecznie zabiera ludzi oczekujących na peronach, o tyle w drodze powrotnej, do miejsca „odpoczynku” w Cieszynie wozi tylko powietrze i na żadnej stacji się nie zatrzymuje.

Samorządowcy z najbardziej zainteresowanych miejscowości usiłowali dowiedzieć się w sztandarowej spółce transportowej Platformy Obywatelskiej, skąd wynika taki stan rzeczy. Usłyszeli, że Koleje Śląskie nie mają pieniędzy na wożenie pasażerów; oto bowiem w XXI wieku mamy w środku Europy sytuację, w której za zatrzymywanie się na kolejnych stacjach spółka kolejowa musi płacić zarządcy torów. Pewnikiem, gdyby pogrzebać głębiej, okazałoby się, że za skręcanie w inną stronę trzeba zapłacić zarządcy zwrotnic, zaś korzystanie z toalet na dworcach możliwe jest jedynie w wypadku rozpisania wielotomowej umowy z ich aktualnym najemcą.

Koleje Śląskie, by oddać im sprawiedliwość, wszystko ładnie wyliczyły. Roczne koszty postojów pociągów wyniosłyby około 41 tysięcy złotych, a przecież – jak niejednokrotnie donosiła prasa lokalna – spółka ma o wiele pilniejsze wydatki, choćby zakup nowej floty samochodów służbowych (naturalnie specjalistycznie wyposażonych – klimatyzacja, skórzane siedzenia, mocne silniki i co tam jeszcze jest przydatne w zarządzaniu) oraz utrzymywanie kilkunastu tęgich głów dyrektorskich i wicedyrektorskich (w ramach walki z bezrobociem wśród członków i sympatyków partii).

Dodatkowo, Koleje słusznie przekonują, że gdyby pociągi realizujące obecnie tzw. „przejazdy służbowe” (na pokładzie jeno załoga rżnąca w pokera i remika) zaczęły przewozić ludzi, wówczas pojawiłyby się ze strony złych ludzi, nie rozumiejących dziejowej misji Platformy Obywatelskiej na Śląsku oskarżenia o nieracjonalność. Brzmi to wyjątkowo wiarygodnie w ustach spółki, która w zeszłym roku traciła miesięcznie od 9 do 11 milionów złotych.

W ramach walki z nieracjonalnością, pociągi po powrocie do Cieszyna stoją na bocznicy przez siedem godzin, po czym wracają do tego przeklętego, bezsensownego i kosztownego wożenia pasażerów.

Kilka dni temu radni wojewódzcy Platformy Obywatelskiej przegłosowali uchwałę o zaciągnięciu pożyczki w wysokości 25 milionów złotych dla pokrycia strat Kolei Śląskich za 2013 rok.

By żyło się lepiej!

trescharchi
O mnie trescharchi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka