trescharchi trescharchi
1711
BLOG

Cztery pytania

trescharchi trescharchi Polityka Obserwuj notkę 51

  Premier Donald Tusk zbiera owoce swojej niekonsekwencji. Również swoich wypowiedzi sprzed lat. Wystarczy odnaleźć, Internet jest nieprzebranym archiwum, w którym żadnej teczki sfałszować lub zdekompletować nie sposób. Słowa obecnego premiera, a wówczas opozycjonisty, po aferze z nagraniami Renaty Beger były ostre, krytyczne i radykalne. Dziś premier stroi się w szaty odpowiedzialnego polityka. Dzielnie stawia odpór niewiadomym jeszcze siłom, gotowym nawet na – według jego słów – zamach stanu. Jednocześnie zaś lider Platformy Obywatelskiej potrafił niegdyś zdymisjonować ministra Ćwiąkalskiego za samobójstwo osadzonego w więziennej celi.

Dymisja nie jest lekiem na wszystko. Nie będzie przykładem, bo dymisji w polityce było mnóstwo, a zachowania i język z „Sowy i przyjaciół” trwały i trwać będą. Ale pozostawiając ministra Sienkiewicza na stanowisku, premier Tusk obdarza go pełnym zaufaniem. Przyjmując, że wszystkie stenogramy opublikowane przez „Wprost” są autentyczne, takie zaufanie udzielane podwładnemu rodzi jednak kilka pytań.

1. Syn premiera Tuska – Michał Tusk – dwa lata temu stwierdził, że jego ojciec jest zdenerwowany. Podejrzewa podsłuchy, dla bezpieczeństwa dzwoni na telefon swojej synowej. Żadne medium nie pociągnęło tego arcyważnego wątku, a na logikę powinno, bo temat premiera 40-milionowego kraju, który nie ufa ludziom odpowiedzialnym za swoje bezpieczeństwo jest tematem istotnym. Nikt też premierowi nie zadał pytania, kto miałby go podsłuchiwać. Czy premier uczulał swoich współpracowników na możliwość podsłuchu? Czy były przeprowadzane regularne kontrole wszystkich procedur zabezpieczających najważniejsze osoby w państwie?

2. Jaką wiedzę na temat Polskich Inwestycji Rozwojowych ma minister Sienkiewicz? Na jakiej podstawie uważa, że sztandarowego pomysłu rządu Donalda Tuska „nie ma”, i precyzuje w wulgarnych słowach czym są owe Inwestycje na które wydano już mnóstwo państwowych pieniędzy?

3. Co minister Sienkiewicz rozumie przez „dotowanie pod stołem” lotniska w Łodzi? I dlaczego dotowanie ma miejsce, skoro zarówno Marek Belka jak i Sienkiewicz zgadzają się co do tego, że lotnisko jest nikomu niepotrzebne, a ruch lotniczy utrzymywany jest sztucznie i to za państwowe pieniądze?

4. Co minister Sienkiewicz, minister z ramienia Platformy Obywatelskiej rozumie przez cytat, że „Platforma jest dość dziwnym tworem”? Zarówno wyborcy, jak i Polacy, bo przecież PO rządzi w kraju, chcieliby wiedzieć, co jedna z prominentnych postaci tego rządu ma na myśli.

Wyczerpujące i uczciwe odpowiedzi na te pytania powinny paść jak najszybciej.

trescharchi
O mnie trescharchi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka